W sezonie 2015 skupiłem sie głównie na wyścigach szosowych. Choć wpadł nawet jeden wyścig XC oraz treningowo maraton.Sezon zacząłem 15 kwietnia wyścigiem w Sobótce, był to całkiem dobry start, udało mi się zabrać w ucieczkę i ostatecznie wywalczyć 7. miejsce w kategorii.
Kolejne starty to VII OGÓLNOPOLSKIE KRYTERIUM ULICZNE w Podgórzynie ( wyścig na punkty ) na którym zająłem 2.miejsce.
W maju ścigałem się na Ogólnopolskim Wyścigu dla Amatorów-VISEGRAD 4 Bicycle Race na 62 km ciekawej górskiej rundzie - byłem 9. open 2. w kat.
Czerwiec to X Leszczyński Maraton Rowerowy, choć nazwa nie brzmi zbyt groźnie to średnia
wyścigu wyniosła ponad 42 km/h. Cały wyścig to próby ataków ucieczek, niestety nie udało mi się złapać w decydującą ucieczkę ( zabrakło dosłownie 30 metrów aby usiąść na koło czołowej trójce) wyścig skończył się dla mnie finiszem z peletonu, na którym już nie miałem z czego dokręcić :)
W lipcu brałem udział w wyścigu Tatry Tour - 195km wokół Tatr. Ciekawe doświadczenie i chyba mój najdłuższy wyścig w karierze. 61. open i 11. w kategorii. Był to jeden z najciekawszych wyścigów w sezonie.
Sierpień to wypad roku - Puchar Świata Masters w malowniczym Austriackim St. Johann, który był kwalifikacją do Mistrzostw Świata Masters/Amatorów. Na 112 km z 2 sztywymi podjazdami trasie byłem 7. w kwalifikacjach i straciłem 3 sekundy do zwycięzcy.
W trakcie sezonu brałem również udział w serii Szosowych Klasyków ( Miękinia, Szklarska Poręba - 7. Open 7. w kat i Jelenia Góra - 3. Open 1. w kat.)
Warto wspomnieć jeszcze o wyścigu na Torze Poznań - 4.VIII Wyścig Kolarski O Puchar Prezesa Firmy MERX Polska sp.z.o.o Puchar Polski byłem 5. Open 3. w kat.
Do pechowego wyścigu mogę zaliczyć Wyścig kolarski CYKLO GDYNIA 2015 - byłem 14. open 4. w kat. po ciężkiej walce w deszczu na 125 km rundzie, jadąc w czołówce na ostatnich 400-500 metrach przed finiszem złapałem niestety "gumę" na rozbitym szkle rozcinając szytkę i nie mogłem walczyć o wskoczenie na "pudło" w mojej kategorii.
Udało mi się pojechać w maju maraton z serii Kaczmarek Electric w Zielonej Górze - 69 km po interwałowej trasie, jednak był to start treningowy poza klasyfikacją.
Na deser i zakończenie sezonu na początku września zaliczyłem Karkonoski Klasyk - Wyścig Amatorów na trasie Górskich Szosowych Mistrzostw Polski i udało mi się zdobyć 3. miejsce open i wygrać w kategorii do lat 30. Pod koniec września wystartowałem w wyścigu XC na Łysej Górze zajmując 2. miejsce open oraz 1. w kategorii.
Przez październik miałem czas roztrenowania, chwili odpoczynku i zabawy z rowerem MTB a już od 7 listopada zaczynam pierwsze wyścigi przełajowe z licencją Elity która będzie mi towarzyszyć równiez przez sezon 2016 na wyścigach szosowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz